piątek, 20 listopada 2015

                                                          Inspiracje


Dziś wstawiam Wam zdjęcia które ostatnimi czasy były dla mnie inspiracją.
Miłego oglądania. ;))


 Łapacze snów.. kocham spać to jedno z moich ulubionych zajęć :)
                 

 Miłość .. To najpiękniejsze co może się nam przytrafić.
Niedziela i 7 lat razem. Mój eM <3 !

 Semilac, semilac, semilac.. ciągle w mojej głowie :) Nowe hobby .. oh tak !


 W tym tygodniu miałam dużo czasu na myślenie. A jak pomyślę o myśleniu to na myśl przychodzi mi tylko kosmos ;))


Ciągle myślę, kombinuję, cuduję..:)


 Zimo , śniegu , mrozie ..PRZYBYWAJ ! Brrrr.. kocham zimę :)) <3!


 Chciałabym jakiejś zmiany w pokoju. Moim największym problemem jest to że sama do końca nie wiem jakiej :(



 Może choinkowe DIY ?.. Kto wie :))



 Zrobiłam bananowca no nie wytrzymałam ..:) nie takiego.. ale zrobiłam :)



 Z moim eM. planujemy zrobić nasze pierwsze świąteczne pierniczki :)


Przesłanie dnia.. miesiąca.. życia ! :)






Buziak xxx
Sowa :)

czwartek, 19 listopada 2015

Święta Święta .. czas pomyśleć o prezentach ;)


Choć mamy dopiero listopad uważam że warto pomyśleć już o choince a raczej o tym co się pod nią znajdzie :)
Osobiście o świątecznym budżecie myślę dość wcześnie, lubię zrobić sobie mini listę pomysłów.
I dziś chciałabym pokazać Wam moje pomysły na prezenty dla każdego tego Małego i Dużego ;)

Coś dla malucha 

Oboje z moim M. mamy chrześniaków jeden jest w wieku przedszkolnym drugi ma 3 miesiące. 
Dla przedszkolaka wybór był dość prosty :) Wszelkie miecze, karabiny, kaski czy hełmy były by spełnieniem chłopięcych marzeń.


można też pomyśleć o miłośnikach Strażaków ;)



Dla drugiego Synusia wybór też był dość spory. Wszystko co jest kolorowe, wydaje różne odgłosy i do tego na przykład jeszcze świeci na pewno wywoła uśmiech i zaciekawienie u tak małego człowieczka.

Dla maluszków lubiących zabawę światłem można wybrać zabawkę która cały sufit wypełnia na przykład gwiazdkami :



Integracyjna piłka też jest niczego sobie pomysłem :)



Dla dziewczynek sklepy oferują nie mniej pomysłów :)


Kuchnia marzeń




Pierwszą toaletkę


Lub dla tych które lubią bawić się w sklep 
Kasę fiskalną i wszystkie inne potrzebne produkty :)




Coś dla nastolatków i dorosłych


Tu moim zdaniem sprawa jest dość indywidualna. Musimy wiedzieć co kto lubi i czym na przykład się interesuje.

Najlepszym pomysłem są moim zdaniem bony upominkowe. 


Mogą dotyczyć ubrań, zabiegów kosmetycznych, rzeczy dla domu czy nawet bardziej ekstremalnych jak powiedzmy skok na bungee.



Dla cudownych mężczyzn można pomyśleć o zegarku, ulubionych perfumach czy o 
 eleganckiej koszuli.




Dla kobiet dobrymi pomysłami mogą okazać się zestawy kosmetyków czy na przykład biżuteria.







Pomysłów tak na prawdę nie ma końca wszystko niestety zależy od kieszeni.
A raczej jej zawartości.



Pamiętajmy jednak na czym polega prawdziwa magia Świąt ;)

Choć trochę pomogłam?
Buziak xxx
Sowa :)



środa, 18 listopada 2015

Coś do wieczornej herbatki






Ostatnio przypomniałam sobie o serialu. Mianowicie chodzi mi o "American Horror Story".
I w ten oto sposób od trzech dni okupuję stronę zalukaj.pl i do nocy oglądam wyżej wspomniany serial. Odcinek średnio oscyluje w granicach 40 do 40 paru minut. Dziś skończyłam oglądać drugi sezon i wciągnęło mnie na dobre. 
Serial utrzymany jest w klimacie, który ja osobiście uwielbiam. Demony, duchy, krew i wszelkiego rodzaju dziwactwa są w nim na porządku dziennym co mnie osobiście  mega zadowala. Fajne jest w nim również to, że w poszczególnych częściach pojawią się ci sami aktorzy.

 Sezon 1


                                                                    

 Pierwszy sezon opowiadał o małżeństwie, które przeżywa kryzys. Przeprowadzkę do nowego domu traktowali jako nowy etap w życiu. Mieli jedną córkę w trudnym okresie dojrzewania. Cała akcja toczy się w domu, w którym nic nie jest tym na co wygląda ani nikt nie jest tym za kogo się podaje. 
Oglądając trzeba być skupionym by nie wybić się z wątku ponieważ akcja w tej części dość szybko się rozkręca a kolejne osoby i historie tylko to tempo podtrzymują. Na pierwszy sezon składa się 12 odcinków.


                                                                Sezon 2




Sezon 2 to zupełnie coś innego niż pierwsza część serialu. Akcja dzieje się w zakładzie psychiatrycznym Briarcliff. Osobą, która zarządzała tym zakładem była Siostra Jude, która moim skromnym zdaniem nie odbiegała swoim zachowaniem od swoich podopiecznych. Znęcała się nad nimi uparcie twierdząc że są to metody, którymi można ich wyleczyć. Pojawia się tu dużo ciekawych bohaterów między innymi dziennikarka Lana Winters czy wybraniec Kit Walker. Zakończenie tego sezonu do samego końca nie było oczywiste i ja osobiście nie miałam pomysłu jak cała historia może się zakończyć. W sezonie drugim mamy 13 odcinków.
Dzięki tej części w mojej głowie cały czas siedzi ta piosenka 
Dajcie znać czy Wam też nie daje spokoju :) Ja nucę ją cały czas.

Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam a zaciekawiłam do obejrzenia "strasznych historii".
Jeśli oglądaliście podzielcie się opiniami a jeśli nie - to oglądamy :)
A tym czasem żegnam się z Wami i lecę oglądać następny sezon .
Buziak xxx 
Sowa :)

Znów to zrobiłam ... Popełniłam zakupy ;)!



 Dziś wybrałam się na Rossmannową promocję. Korzystając z okazji postanowiłam że obok stałego ulubieńca kupię parę nowości. I tym oto sposobem w mojej kosmetyczce są dwa podkłady, baza i puder.



Moim pierwszym łupem padły dwa podkłady. Jeden to stały bywalec w mojej kosmetyczce Rimmel "Stay Matte" w odcieniu 100 Ivory.





Za co go lubię? Bardzo dobrze wtapia się w moją skórę, przy drugiej warstwie zakrywa wszystkie niedoskonałości i nie wymaga większych poprawek w ciągu dnia.

   Kolejny to dla mnie nowość. Podkład w musie Maybelline "dream Matte Mousse" z SPF 15 w kolorze 21 Nude. Podkład w musie jak do tej pory miałam tylko raz i dobrze wspominam tą przygodę. Mam nadzieję że będzie tak i tym razem. Jestem ciekawa czy dobrze będzie zakrywał niedoskonałości.








Czy się polubiliśmy dam Wam znać w którymś z kolejnych postów ;)




   Następna będzie baza. Wybrałam firmę Wibo i ich "primer base". Jest sylikonowa więc po nałożeniu moja skóra będzie gładka jak przysłowiowa pupa niemowlaka. Nigdy wcześniej jej nie miałam. Mam nadzieję, że się polubimy :)





   Na końcu wybrałam sobie puder. Ostatnimi czasy używałam pudru w kompakcie i powiem szczerze że stęskniłam się za tymi transparentnymi. Dziś mój wybór padł na puder sypki matujący z firmy Manhattan w kolorze Beige 2.

Sama aplikacja nie jest zła natomiast wydobywanie produktu tego typu może już pozostawiać wiele do życzenia. Jednak mnie to nie zraża i wolę  pudry właśnie tego typu. 
Czy okazał się godnym następcą pudru z Paese? To się okaże.






Na dziś to tyle. Więcej grzechów nie pamiętam ;)

Buziak xxx
Sowa ;)